Dyrektor Microsoftu ostro o konkurentach

Kevin Turner - dyrektor operacyjny Microsoftu - podczas swojego wystąpienia na Wordwide Partner Conference w Los Angeles dobitnie skrytykował konkurentów koncernu z Redmond - m.in. Apple, Google, IBM, Oracle oraz VMware. Turner w swojej krytyce rozpędził się tak bardzo, że nie oszczędził nawet... niektórych starszych produktów swojej firmy.

"Jestem bardzo wdzięczny, że mamy akurat takich konkurentów. Zmierzenie się z nimi na dużą skalę będzie niezłą zabawą" - mówił Tuner, zapowiadając jednocześnie ofensywę przeciwko wymienionym firmom. Takie zresztą było jego zadanie - jako szef Microsoftu odpowiedzialny m.in. za sprzedaż i marketing, miał zagrzać zgromadzonych na konferencji pracowników i partnerów koncernu do walki z rynkowymi rywalami.

W pierwszej kolejności dostało się Google - "Gdy dwa lata temu uruchamiali Dokumenty Google, wszyscy mówili, jakie to straszne zagrożenie dla Microsoftu. I co? I nic się nie stało" - mówił Turner. COO Microsoftu wypomniał Google m.in. liczne ukryte koszty korzystania z komercyjnej wersji Dokumentów ("Cennikowe 50 USD to tylko czubek góry lodowej" - mówił Turner, nie precyzując jednak, o jakie dodatkowe koszty chodzi). Oczywiście, pojawił się również temat Office365 - "Office365, drogie panie i drodzy panowie, to nic innego jak pogromca Google" - dumnie obwieścił prelegent.

Później przyszedł czas na Cisco - koncern został skrytykowany za "wieloletnie dojenie klientów, korzystających z ich rozwiązań do prowadzenia telekonferencji." Turner tłumaczył, że Microsoft ma w ofercie równie sprawne narzędzia (w ramach platformy MS Lync), które zamierza teraz silnie promować jako tańszą alternatywę dla Cisco.

IBM-owi wypomniano kiepską - zdaniem Turnera - jakość ich produktów biurowych. Dyrektor koncernu z Redmond cytował raporty, z których wynika, że w ostatnim czasie z rozwiązań Microsoftu (Office, Exchange) zaczęło korzystać ok. 4,5 mln użytkowników używających wcześniej Lotus Notes.

Następnie przyszedł czas na Oracle ("Zdarzyło wam się kiedyś rozmawiać z jakimś zadowolonym klientem tej firmy"? - zagaił filuternie Kevin Turner) oraz VMware. Ten ostatni producent został skrytykowany za zbyt wysokie ceny licencji na oprogramowanie do wirtualizacji (Turner porównywał je oczywiście z cennikiem Micrsofoft Hyper-V).

Dodajmy, że Turner już wcześniej często wypowiadał się o konkurentach w podobny sposób - podczas ubiegłorocznej edycji WPC, naigrywał się z iPhone'a 4 i jego słynnych problemów z anteną. Apple dostało się zresztą również w tym roku - Kevin Turner wspomniał np. o tym, że firma Jobsa zmierza do połączenie Mac OS X i iOS w jeden system. "To nie jest optymalne rozwiązanie, my robimy to inaczej - nasz Windows 8 został od początku zaprojektowany tak, by działał na wielu różnych typach urządzeń" - tłumaczył.

Na koniec celem krytyki Turnera stały się... produkty Microsoftu (choć tak naprawdę krytyka ta była skierowana raczej w kierunku użytkowników) - dyrektor koncernu mówił o tym, że Windows XP, Office 2003 i IE6 to były kiedyś wspaniałe produkty, ale teraz są już martwe i użytkownicy powinni o nich zapomnieć. "One miały swój czas. Ale teraz powinny nastąpić owacje na stojąco i... zejście ze sceny" - podsumował Turner.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200