Giełda z nowym silnikiem

Warszawska giełda realizuje ambicje bycia prężnym, kluczowym ośrodkiem rynku kapitałowego w Europie Środkowo-Wschodniej. Do tego potrzebny jest nowoczesny silnik technologiczny, który pomoże konkurować z innymi rynkami w najważniejszych dziś dla inwestorów i graczy obszarach: szybkości, wydajności, nowych usługach. 15 kwietnia, po blisko dwóch latach pracy, taka zmiana weszła w życie.

Giełda z nowym silnikiem

Dotychczasową platformą technologiczną GPW był system Warset. Jego wprowadzenie w 2000 r. stanowiło przełom w historii giełdy. Nowa sytuacja na rynkach kapitałowych i zmiany technologiczne spowodowały, że po 12 latach GPW dojrzała do zmian. Od 15 kwietnia 2013, po dwuletnim projekcie wdrożeniowym, notowania na warszawskiej giełdzie obsługuje już system Universal Trading Platform (UTP) autorstwa NYSE Technologies. UTP znany jest międzynarodowym inwestorom i brokerom z największych światowych rynków - tą samą platformę obrotu wykorzystują giełdy grupy NYSE Euronext z siedzibami w Nowym Jorku, Paryżu, Lizbonie, Amsterdamie i Brukseli.

Za kilka miesięcy rozpocznie się kolejne wdrożenie, obejmujące system UTP do obsługi handlu instrumentami pochodnymi. Zarówno obecne wdrożenie, które rozpoczęło się podpisaniem umowy z NYSE w październiku 2010 r., jak i wdrożenie sprzed 12 lat łączy osoba Dariusza Kułakowskiego, CIO warszawskiej GPW. Po wdrożeniu Warsetu na pięć lat opuścił giełdę, aby powrócić do niej przed siedmioma laty i obecnie z powodzeniem pokierować kolejnym technologicznym, funkcjonalnym i jakościowym skokiem, jakiego dokonuje GPW.

Zobacz również:

  • 9 cech wielkich liderów IT

Trzy przesłanki

Przymiarki do zastąpienia Warsetu nowym rozwiązaniem trwały już od czterech czy pięciu lat. "Warset, pomimo wielu zalet, nie pomoże już utrzymać konkurencyjności naszej giełdy. Był wystarczający na potrzeby lokalnego rynku kapitałowego. Jesteśmy największą i najbardziej dynamicznie rozwijającą się giełdą w Europie Środkowo-Wschodniej, ale nasze aspiracje, wpisane w strategię rozwoju GPW są większe" - mówi Dariusz Kułakowski. W jego ocenie istnieją trzy najważniejsze powody, dla których platforma UTP uruchomiona 15 kwietnia 2013 r. spełnia te oczekiwania.

Nowa technologia przynosi radykalne przyspieszenie szybkości obsługi zleceń maklerskich, a więc również zawierania transakcji. Wszyscy poważni gracze giełdowi na świecie, wśród których jest wielu potencjalnych klientów - firm brokerskich, biur maklerskich - są zainteresowani high frequency trading. Potrzebują wydajnych, szybkich rozwiązań i patrzą przede wszystkim na wskaźnik opóźnienia pomiędzy złożeniem zlecenia a otrzymaniem potwierdzenia jego obsługi (latency). "To bardzo silna, a przy tym wymierna w znaczeniu biznesowym presja. Dla najbardziej zaawansowanych technologicznie uczestników rynku kapitałowego liczy się szybkość transakcji z dokładnością do nanosekund. Musimy uwzględnić takie wymagania, jeśli chcemy, aby byli na parkiecie w Warszawie obecni" - dodaje Dariusz Kułakowski.

Druga przyczyna wiąże się z oczekiwaniami dotyczącymi referencyjności i standardów. Warset nie jest znanym, uniwersalnym rozwiązaniem. "Przy wyborze nowego rozwiązania kierowaliśmy się tym, aby marka systemu była rozpoznawalna i aby podłączenie się zachodnich klientów nie było dla nich rewolucją" - wyjaśnia Dariusz Kułakowski.

Koszty i bezpieczeństwo operacyjne także przemawiały za zmianą, która dokonała się w obecnym kształcie. Warset był zbudowany w bardzo dobrej, ale niszowej technologii - przez to drogiej i trudnej w eksploatacji. "Znaleźć specjalistę do obsługi komputera Tandem, najpierw Compaq, potem HP z linii Himalaya to dzisiaj bardzo trudne zadanie. Gdyby Warset miał funkcjonować jeszcze jakiś czas, a dwóch administratorów z dowolnego powodu odeszłoby z pracy, byłby to dla nas duży kłopot" - zauważa CIO GPW.

Oczywiście, wraz z wdrożeniem UTP pojawia się szereg nowych funkcjonalności związanych z dodatkowymi typami zleceń, mechanizmami kwotowania przez animatorów oraz sposobami notowania instrumentów. Jednak mimo ewidentnej przydatności tych rozwiązań nie jest to w porównaniu z systemem Warset rewolucja.

Właściciel ma znaczenie

Wątek wsparcia dla pozyskiwanych strategicznych rozwiązań technologicznych to melodia znana każdemu CIO. Nic dziwnego, że powrócił także w nowym wdrożeniu i zaważył na jego przebiegu. Zarząd GPW w październiku 2010 r. podpisał umowę z NYSE Technologies, spółką technologiczną giełdy nowojorskiej NYSE Euronext, umowę na wdrożenie nowego systemu. Sprawa skomplikowała się jednak kilka miesięcy później, kiedy doszło do rozmów o fuzji NYSE z Deutsche Boerse. "Musieliśmy elastycznie reagować na otocznie zewnętrzne i wprowadzić takie rozwiązania, które bezpiecznie pozwolą nam wdrożyć aktualną technologię oraz zapewnić jej stały rozwój po wdrożeniu. W konsekwencji zatrzymaliśmy projekt, aby przeformułować cele i założenia, a przede wszystkim po to, aby zabezpieczyć się przed sytuacją, w której po udanym połączeniu Deutsche Boerse i NYSE ta technologia zniknie" - wyjaśnia Dariusz Kułakowski. W związku z tym przez pół roku trwały prace analityczne i oczekiwanie na rozstrzygnięcie sytuacji po stronie partnera technologicznego. W tym czasie przeformułowane zostały parametry wdrożenia, a zarazem rozwiało się ryzyko szybkiego zniknięcia UTP i NYSE Technologies. Co prawda, konsolidacja rynku kapitałowego doprowadziła do planu zaskakującego przejęcia NYSE, giełdę o 200-letniej tradycji, przez młodą, kilkunastoletnią giełdę ICE, ale w tym przypadku ryzyko wygaśnięcia wsparcia dla UTP już nie istnieje.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200